Strona:Bogusław Adamowicz - Wesoły marszałek.pdf/90

Ta strona została uwierzytelniona.

leżeć przyczyna owego skracania się lub przedłużania czasu.
Musi być jakiś sekret.
I oddawszy się z całym, właściwym samoukom uporem i zaciętością trudnym filozoficznym dociekaniom, zrobił Fu, po pewnym dosyć długim zresztą czasie, epokowe odkrycie. Znalazł sposób skracania chwili. Przy pierwszej z łatwo nadarzających się sposobności, wypróbował wynalazek, i z biegiem czasu udoskonalił go do tego stopnia, że umiał skracać ból, trwający wiele godzin, w odczuciu swem, do mniej niż jedna sekunda. A doszedłszy do takiej perfekcji, zaczął drwić sobie z prawa i sprawiedliwości.
Jakże niebezpieczną jest wiedza w ręku ciemnego pospólstwa!
Lecz wynalazca nasz nie zatrzymał się na tem jednem występnem odkryciu. Miał on młodą i urodziwą małżonkę, która codziennie listkami aloesu, umaczanemi w rycynowym olejku, okładała dosadne ślady sprawiedliwości na jego nędznem, chudem ciele. Czyniła to z dumą i ze łzami w oczach. Dzięki tej słodkiej kobiecie doświadczył Fu nieco dostępnych nawet dla niedostojnych osób, miłych chwil w życiu. Lecz chwile te jak każda radość ziemska, trwały tak niewymownie krótko! Przyszła mu zatem myśl niezła, by i do tych znikomych momentów szczęścia zastosować