»Ten widok wlewa otuchę w mistrza.
»On już nie patrzy na swe niepowodzenie obecne, bo widzi w dali uczniów przyszłości, wzrokiem promieniejącym i oczami w zachwycie w nich się wpatruje... aż nagle zasłona zapada i kończy się księga....«
Zdaje się, że dla człowieka o zdrowych zmysłach dosyć, aby wyrobić sąd o Nietzschem i jego filozofii!
Waryat i tyle.
A waryatem był on zawsze.
Urodzony w Rocken około Lutzen 15 października 1844 roku jako syn protestanckiego pastora, pochodził on z rodziny szlacheckiej, polskiej (Niecki), osiadłej od 1600 roku w Prusach. Po skończonych naukach wstąpił do wojska, poczem na uniwersytecie bazylejskim był profesorem filologii.
W tym czasie Wagner i Schopenhauer przyjaźnili się z nim, ale niedługo. Chwalił ich wtedy bardzo i uwielbiał, bo ich potrzebował dla wyrobienia sobie imienia i stanowiska. Dopiąwszy tego podstępnie, zwrócił się jednak przeciw nim... wiadomo — nadczłowiek....
Między 1870 i 1888 rokiem przypada czas jego twórczości; pisze ośm dzieł, uderzających mniej lub więcej oryginalną ekscentrycznością, której parę próbek podałem Ci wyżej. Potem gwiazda jego poczyna się chylić szybko do upadku tak, że w ostatnim