Strona:Bohdan Dyakowski-Z puszczy Białowieskiej 1908.pdf/27

Ta strona została uwierzytelniona.

Po trzecim rozbiciu, jak wiecie, Prusacy zagarnęli północną część dzisiejszego Królestwa. Granica tej ich nowej prowincyi, ochrzczonej szumnie „Prusami nowo-wschodniemi“ stykała się właśnie z puszczą i biegła zachodnim jej brzegiem. Prusacy o puszczę Białowieską nie troszczyli się wcale, i wtedy to w wioskach, sąsiadujących z puszczą, a należących do Prus, potworzyły się bandy zbrojnych kłusowników, które wpadały do puszczy, obfitującej wówczas w zwierzynę i następnie umykały z powrotem za granicę.
Stan taki trwał aż do czasu pobicia Prusaków przez Napoleona, utworzenia Księstwa Warszawskiego (w r. 1807) i zniesienia Prus nowo-wschodnich. Jednakże przez 12 lat istnienia tej granicy ilość żubrów z 700 spadła na 300.
Wojny napoleońskie uratowały wprawdzie żubry od grabieży pruskiej i kłusowników, ale spokoju nie dały im wcale. Wojna przeniosła się na wschód, budząc mnóstwo nadziei i porywając ze sobą wszystkich i wszystko.
Który z was pamięta opis tej wiosny, w „Panu Tadeuszu“? Mickiewicz o tej wojnie powiedział: