przecina wązki i głęboki wąwóz. Na dnie tego wąwozu pędzi rzeczka Stillaro, która bierze początek w otaczających górach, i biegnąc zabiera po drodze małe strumyki, spadające z rozmaitych stron. Powiększona strumyczkami rzeka szybko posuwa się naprzód i z szumem wpada do morza z prawej strony Stillo. Kotlinę rzeczną ocieniają wysokie sosny, dziki ostrokrzew, pnące się rośliny, które spuszczają się po skałach, splatają się i utworzoną w ten sposób tkaninę rozwieszają po nad wodami rzeki. Wiosną, gdy wszystko się zazieleni, i kwiatami okryją się pnące rośliny, na brzegach Stillaro cale otoczenie tchnie świeżością i usposabia do skupienia ducha. Stary klasztor dominikanów w Stillo ukrywa się w tej pustelni. Góra daje mu osłonę, rzeka płynie u stóp jego, a z wyżyny, na której się podnosi, widać tylko niebo i ku południowi otwarty niezmierzony widokrąg morza ograniczonego tylko z jednej strony brzegami Morei. Miejscowość to cudna i uspasabiająca do rozmyślania i modlitwy.“[1]
Cóż pociągało młodego chłopaka do tej prześlicznej ustroni? Skąd pochodziło to niezwykłe wyrzeczenie się wielkiego miasta z jego ponętami, które zawsze mają silny urok dla młodego umysłu, i tak wcześny pociąg do życia klasztornego? — Pociągały go do pustelni dominikańskiej gorąca wiara i namiętna żądza wiedzy.
We Włoszech, gdy w końcu XV. i na początku XVI. stul. napotykamy nierzadkie objawy zmateryjalizowania. — w drugiej połowie XVI. stul. spostrzegamy silny zwrot do religijności. Na czele tego ruchu stają papieże, z których szczerą religijnością i wytrwałem przeprowadzeniem reformy kościelnej odznaczył się Pius V. (1566—1572) ostatni z papieżów kanonizowany przez kościół.[2] Duchowieństwo świeckie i zakonne pod czujnem okiem i surowym jego rządem przestrzegało czystości obyczajów i niezapominało o swojem powołaniu. To podniosło wpływ jego na ludność Papieża Piusa V. już za życia lud nazywał świętym. Gdy więc z jednej strony przykład idący od stolicy apostolskiej, z którą dzieje powiązały mocno uczucia włochów, zwracał myśli do kościoła, nieba i przyszłego życia; z drugiej strony rozbudzał tęsknicę religijną platonizm, a szczególnie odmiana jego mistyczna, neoplatonizm, który w tym czasie owładnął wszystkiemi wykształceńszemi umysłami we Włoszech.
- ↑ Oeuvres choisies de Campanella str. 1 i 2.
- ↑ Str. 331. Histoire Universelle par César Cantu traduite par Eugéne Aroux et Piersilvestro Leopardi. Troisième Edition. T. XV. A Paris MDCCCLXVII.