wystawione na skwar słońca pod równikiem, a chociaż znajduje się na wyspie, to wyspa ta zapewne jest takich rozmiarów jak Sumatra albo Borneo, ponieważ na jej powierzchni istnieje aż pięć państw. Gdy Morus, opisując miasto stołeczne Utopii, Amaurote, mówi o jednej większej rzece (Anyder) i drugiej mniejszej, o ogrodach, o liczbie mieszkańców; Campanella mówi o wspaniałych pałacach, kolumnach, marmurowych wschodach, galeryjach, nie troszcząc się o powietrze i wodę dla swych mieszkańców, bo nic łatwiejszego, jak za pomocą wyobraźni sprowadzić wodę na górę i urządzić wodotryski na placach, ani też wdając się w rachunek, a mieszcząc od razu wszystkich w jednem wielkiem mieście. Budując miasto na wysokiem wzgórzu i umieszczając świątynię — miejsce najbardziej uczęszczane — na samym wierzchołku, Campanella ani myślał o niedogodności jakiej z tego powodu doznawać muszą mieszkańcy. Sposób wreszcie obwarowania miasta nie wytrzymuje żadnej krytyki.
Wracamy do streszczenia.
W. M. Proszę cię, mów dalej.
Kapitan genewski opisuje wspaniałość świątyni.
W. M. Proszę cię, powiedz mi, jaki jest kształt rządu? To mię właściwie zajmuje.
K. G. Najwyższa władza spoczywa w ręku jednego człowieka, który zowie się Słońcem. Przy nim znajduje się trzech naczelników: Potęga, Mądrość i Miłość. Potęga zajmuje się wojskowością, Mądrość oświatą, Miłość wszystkiem, co dotyczy rodzenia, wychowania i zachowania życia. Nabywanie wiedzy ułatwione jest dla wszystkich, w tym celu zmysłowo są przedstawione na ścianach murów miejskich rozmaite wiadomości naukowe: są tam wyrysowane figury matematyczne, mapy krajów rozmaitych, minerały i metale, wody, płyny i lekarstwa, rośliny, ryby, ptaki, płazy, owady, zwierzęta czworonożne, sztuki i narzędzia, nareszcie portrety znakomitych ludzi. Przy wyobrażeniach tych znajdują się krótkie i dokładne opisy. Pomiędzy prawodawcami widzimy Ozirysa. Jowisza, Merkurego i Chrystusa z 12 apostołami. W państwie Słonecznem znają dokładnie dzieje i sposób życia innych narodów, przyswajając od nich wszystko to, co uważają za dobre.
się na zdrowiu tak, że niektórzy z nich następnie zupełnie wyzdrowieli na statku.“ Voyages autour du monde et en Océanie revus et traduits par M. Albert-Montémont. Paris 1857. Bougainville. Str. 21.