W. M. Mów o rodzeniu.
Tu następuje szczegółowe opowiadanie o przepisach łączenia płciowego mężczyzn i kobiet, oraz o hodowaniu dzieci. W państwie Słonecznem imiona nie dają się dowolnie, ale zawsze wyrażają jakiś przymiot fizyczny, np. Piękny, Krzywy, Chudy, itd. W późniejszym czasie do tych imion dodają się przymiotniki, które oznaczają pewne odznaczanie się, np. Wielki, Znakomity, Silny, Przebiegły, Zwycięzca, Azyjatycki, Afrykański, Etruski itd. Ostatnie te przezwiska bywają nadawane przez władze. Słonecznicy (tak się nazywa naród) używają złota i srebra tylko do wyrobu naczyń i ozdób, które stanowią wspólną własność.
W. M. Czyż nie objawia się zazdrość pomiędzy niemi? Czy nie okazują swego niezadowolenia ci, co dostąpić nie mogą urzędów pożądanych?
K. G. Bynajmniej, ponieważ każdy nie tylko ma to, co niezbędnem jest dla niego, ale ma też i własne przyjemności. Wszystko, co dotyczy rodzenia, jest ściśle uporządkowane li tylko ze względu na dobro publiczne. Plato, mówiąc o łączeniu stadeł, sądzi, iż należy to pozostawić losowi z obawy, aby nie wywołali rokoszu ci, co nie dostaną silnych i pięknych kobiet. W państwie Słonecznem niema brzydoty. „Kobiety, dzięki ćwiczeniom cielesnym jakie odbywają, mają kolory żywe, członki silne, są słusznego wzrostu i zwinne. Piękność kobiet u słoneczników zależy na sile i jędrności, i z tego powodu ukaranoby śmiercią te, które malowałyby twarz swą dla upiększenia, nosiłyby wysokie obuwie dla dodania sobie wzrostu lub długie suknie dla ukrycia brzydkich nóg. Wreszcie, gdyby chciały nawet dopomagać sobie sztuką, nie mogłyby tego uczynić, albowiem nie znalazłyby potrzebnych do tego środków.[1] Mówią, że nadużycia te wyradzają się u nas w skutek próżniactwa i nieczynności kobiet, które z tych powodów stają się słabsze, blednieją i garbią się. I wówczas zjawia się potrzeba sztuką zastąpić świeżość kolorów, dodać sobie wzrostu przez wysokie obuwie i uwydatniać piękność w wątłej delikatności form, nie zaś w silnie i dobrze zbudowanych kształtach. A tym sposobem szkodzą zdrowiu własnemu i swych dzieci.“[2] Miłość i zbliżenie się cielesne nie są jednoznaczne u słoneczników. W miłości znają głównie przyjaźń, a nie za-