Strona:Bolesław Limanowski - Komuniści.djvu/145

Ta strona została przepisana.

bnego hartu i zawsze być przygotowanemi na wszelki wypadek. Lecz i wojna nie jest tam rzadkiem zjawiskiem. Na tej samej wyspie znajdują się jeszcze cztery państwa, królowie których z niechęcią patrzą na byt szczęśliwy Słonecznego państwa, ponieważ ich poddani pragnęliby i u siebie zaprowadzić podobny porządek, a nawet gotowiby zupełnie się oddać pod władzę tego państwa. Solą więc w oku tych królów jest państwo Słoneczne, i chcieliby chętnie je zniweczyć; wypowiadają mu przeto wojnę pod rozmaitemi pozorami, oskarżając słoneczników, że prowadzą życie bezbożne, że nie mają posągów bóstw, że wiara ich różni się od wiary innych ludów i t. d. Słonecznicy chętnie też pomagają ludom ujarzmionym i zawsze zwyciężają. Przekonawszy się, że wojna jest słuszną, nie zwlekają z jej wypowiedzeniem.
Kapitan genewski przedstawia dalej rozmaite szczegóły dotyczące uzbrojenia i prowadzenia wojny. Słonecznicy, otrzymawszy zwycięstwo, postępują z nieprzyjaciółmi łaskawie. Mniemają, iż należy tylko walczyć dla tego, aby zwyciężonych uczynić lepszemi, nic zaś tępić ich. Zwada pomiędzy samemi obywatelami państwa Słonecznego nie powinna nigdy doprowadzać do rozprawy czynnej pomiędzy niemi. Pojedynek osobisty zabrania się surowo, a zastępuje go prześciganie się wzajemne w walce z wrogiem całego kraju. Rozstrzygnienie sporu pomiędzy zapaśnikami zawiesza się do pierwszej bitwy z nieprzyjacielem: ten, który się więcej odznaczy, uważa się, iż bronił sprawy słusznej i lepszej; — przeciwnik zaś jego ustępuje bez szemrania.„ Kto pragnie pokazać się lepszym, wolno tylko mu to uczynić w walce z nieprzyjaciółmi ojczyzny.“[1] W tem miejscu Wielki Mistrz czyni uwagę, że prawo to jest bardzo mądre, ponieważ zapobiega niezgodom i wojnom domowym, z których bardzo często wychodzą tyrani, jak to wskazuje przykład Rzymu i Aten. Następnie zapytuje o rozmaitych zajęciach mieszkańców państwa Słonecznego.

K. G. Trudnią się wojną, rolnictwem, chowem bydła, rzemiosłami, — handlem bardzo mało. Każdy ze słoneczników powinien umieć pływać. Rolnictwem zajmują się z wielką gorliwością: niema piędzi ziemi, któraby nie była uprawioną. Chów bydła udoskonalony. Praca uorganizowana. Żegluga jest u nich w wielkiem poszanowaniu i na wysokim stopniu rozwoju. Podczas wojny używają sztucznych ogni i wielkiej liczby machin znanych im tylko.

  1. Oeuv. chois. de Camp. Str. 200.