Strona:Bolesław Limanowski - Komuniści.djvu/35

Ta strona została skorygowana.

Ludność mieszka po miastach, których jest 54, i które pod każdym względem są bardzo do siebie podobne. Najmniejsza przestrzeń pomiędzy miastami jest ta, którą można przebyć pieszo w przeciągu dnia; a największa wynosi 24 mile. Stolicą całej wyspy jest miasto Amaurote, w którem przebywa rząd krajowy.
Dalej następuje opis rolniczego urządzenia w państwie utopijskiem: jaki jest podział ziemi i pracy, skład rodziny rolniczej, czynności i gospodarstwo rolników.
W rozdziale pod nazwą: „O miastach Utopii, a w szczególności o mieście Amaurote“ — znajduje się szczegółowy opis samej okolicy.
Amaurote leży na pochyłości łagodnie wznoszącego się wzgórza ponad rzeką Anyder, do której w mieście wpada druga mniejsza rzeka. Miasto stanowi czworokąt i dokoła otoczone jest murami. Ulice są na 20 stóp szerokie. Pomiędzy domami i za domami znajdują się obszerne ogrody. Ogrodnictwo i sadownictwo stoją tu na wysokim stopniu rozwoju. Założyciel państwa dokładał wszelkich usiłowań, ażeby w mieszkańcach wzbudzić zamiłowanie do tych przyjemnych i pożytecznych zajęć, i starania jego przyniosły pożądany skutek. Domy są dwupiętrowe. Co 10 lat zachodzi zmiana mieszkań.
Rozdział pod nazwą: „O władzy“ — podaje ogólną wiadomość o wyborze władz, o senacie, o środkach zapobiegających despotyzmowi.
Następuje rozdział: „O sztukach i rzemiosłach.“
Rolnictwem trudnią się wszyscy, rzemiosł też uczą się wszyscy. Ubierają się mieszkańcy jednakowo; odzienie odróżnia tylko mężczyzn od kobiet, żonatych od nieżonatych. Każda rodzina sama wyrabia dla siebie odzienie. Ponieważ kobiety są słabsze od mężczyzn, zajmują się przeto rzemiosłami takiemi, które mniejszego wysilenia wymagają. Każdy podług swego usposobienia i upododobania wybiera rzemiosło. Próżniactwo jest prześladowane, ale znowu z innej strony nikt nie doznaje przeciążenia pracą, ponieważ dobry rozkład czasu należycie ją reguluje. Przystępność nauki dozwala korzystać z niej wszystkim. Zabawy Utopijczyków łączą się z pożytkiem dla nich moralnym, i dla tego niema u nich gry ani w kości, ani gry w karty, ani innych jakich gier hazardowych. Za to mają dwie gry podobne do naszych szachów: „Bitwę arytmetyczną“ i „Walkę występków i cnót.“ Pierwsza uczy strategii