mówił tylko o tem, co ściśle rzecz biorąc, nie dotyczy ustroju społecznego.
W społeczeństwie utopijskiem wszystko zmier a do tego, aby nikt nie wyłamywał się od pracy, i ażeby nigdy niedostatku nie było. Zapasy wszelkie robią się na dwa lata[1], przewyżka wywozi się za granicę. Do przedmiotów wywozowych należą: zboże, miód, bydło, wełna, len, drzewo, farbierski materyjał, skóra, wosk i mydło, więc za wyjątkiem ostatniego artykułu są to wszystko surowe produkty, ponieważ przerobów wytwarza się tylko niezbędna ilość dla samej ludności.
Tu wszakże unikając jednego błędu, popełnia się inny, albowiem nie usuwając zupełnie handlu międzynarodowego, co jest rzeczą niemożliwą, gdyż przy jego tylko pośrednictwie produkty stref różnych mogą służyć na pożytek całego ogółu ludzkości, — płody własnego kraju oddają się taniej, aniżeliby to nastąpiło po przerobieniu ich w fabrykach. Wprawdzie, utopijczykowie odrzucają zasadę korzystniejszego zbywania swych towarów, ponieważ siódmą ich część rozdają darmo pomiędzy ubogą ludność innych krajów, a resztę sprzedają po umiarkowanych cenach. Atoli są jeszcze dwa względy przemawiające za przerabianiem surowych produktów na miejscu. Jeden wzgląd jest ten, że oszczędza się przytem czas i praca. Każdy towar wypada produkować tam, gdzie najłatwiej to czynić można; więc jeżeli kraj przedstawia dostateczne warunki do tej produkcyi, to ze szkodą ogólną ludzkości byłoby nie korzystać z tego. Drugi wzgląd może jeszcze ważniejszy jest ten, że wzrost przemysłowości, fabryk i rękodzielni przyczynia się do podniesienia rolnictwa i zwiększenia siły wytwarzającej w ziemi. Ważny ten stosunek przemysłu i rolnictwa wykazał znakomity uczony amerykański, Carey. Wywożąc albowiem surowe produkty, wywozimy wszystko, co wydobyliśmy z roli, nic jej zato nie zwracając. Przemysł przytem przyczynia się więcej, aniżeli rolnictwo, do postępu umiejętności przyrodniczych, przedstawiając pole do licznych zastosowań z tych nauk; a znowu nie ulega wątpliwości, że postęp nauk przyrodniczych oddziaływa dobroczynnie na rozwój gospodarstwa rolnego.
Ze wszystkiego atoli widać, że handel ze strony utopijczyków uważa się nie tyle za zamianę, ile za pożyczkę udzieloną sąsie-
- ↑ Termin to za krótki, chociaż statystyka przekonywa, że stosowanie nauki do rolnictwa nie tylko wynagradza prace, lecz także stawia wydajność ziemi w jak najmniejszej zawisłości od wpływów zewnętrznych i niespodziewanych wypadków.