Strona:Bolesław Limanowski - Komuniści.djvu/43

Ta strona została skorygowana.

je łamać i wznawiać.“[1] Na dotrzymywanie układów w Europie wpływa niemało, podług autora, powaga papieża i obawa kary kościelnej.
Że wpływ głowy kościoła na monarchów europejskich był potężny w pierwszej połowie średnich wieków, wiemy o tem z dziejów; atoli również wiemy z dziejów, że w owych wiekach surowości obyczajowej łamano traktaty jeszcze częściej niż w późniejszym czasie, a dla zachowania pozoru słuszności, uciekano się do byle jakiego podstępu.[2] Moralna jednak władza papieża, jakkolwiek opierała się raczej na zabobonnym strachu ówczesnych narodów aniżeli na ich poczuciu słuszności, a przytem i sama powodowała się najczęściej egoistycznemi pobudkami, — na widowni dziejowej w pewnem oddaleniu przedstawia się otoczona aureolą promienną. Jest coś uroczego w tej władzy, która odwołuje się do prawdy przedwiecznej, do zasad wiekuistej sprawiedliwości, wówczas gdy jedynie panują gwałt, okrucieństwa, podstępy i najczarniejsza obłuda. I nietylko religijny Morus mówi o niej z uwielbieniem, ale nawet szydzący Wolter nie może się powstrzymać od mimowolnego dla niej okrzyku czci,[3] a pozytywny August Comte, zapatrując się na nią, uznaje potrzebę oddzielnej władzy duchowej, któraby wpływem swym kierowała władzą wykonawczą.

Jeżeliby uznano, — rozumuje Rafael, że to, co w prywatnych stosunkach uważa się za oszustwo i pociąga za sobą karę kryminalną, w stosunkach państwowych stanowi jeno zręczność dyplomatyczną; to czyż nie uprawniono by tem przypuszczenia, że istnieją dwie sprawiedliwości; jedna dla ludu — skrępowana licznemi przepisami, a druga dla użytku władców — pozostawiająca im zupełną swobodę działania!? Jestem usposobiony mniemać, — dodaje dalej z ironiją, — że zła wiara panujących w owych odległych krajach skłoniła Utopijczyków do niezawierania traktatów. „W Europie możeby odmienili swe przekonania.“[4] Jednak jest to tylko ironija, ponieważ mieszkańcy Utopii z zasady są przeciwni

  1. Th. Mor. str. 150.
  2. W tym względzie przedstawiają obfity materyjał opowiadania kronikarzy, n. p. Grzegorza Turskiego o obłudnem postępowaniu Klodoweusza z Chloderykiem.
  3. Oeuvres completes de Voltaire. T. XVI. 1785. Essai sur les moeurs et l’esprit de nations. T. I. str. 400, na której znajdujemy sąd wielce pochlebny dla papieża, Aleksandra III.
  4. Th. Mor. str. 153.