Strona:Bolesław Limanowski - Komuniści.djvu/60

Ta strona została przepisana.

cała tę cechę i przekształcała się we własność osobistą. Z tego powodu własność osobista przedstawia się nam jako forma późniejsza i doskonalsza od własności gminnej, wspólnej. — Atoli w dziejach widzimy, iż instytucyje upadłe na nowo powstają w późniejszym czasie, jednak w formie już doskonalszej. Municypalizm czyli, jak dziś nazwiemy, decentralizacyja, przedstawicielstwo narodu w sejmach czyli parlamentach, sądy przysięgłych (jury), korporacyje dzisiaj stowarzyszenia — znowu wynurzają się z powodzi dziejowej, ale w formie odmiennej, odpowiedniejszej do wymagań nowszych potrzeb. Przytem trudno nie widzieć wpływu prawa rzymskiego na wyrabianie się teoryi własności osobistej w społeczeństwach europejskich.[1] Prawo rzymskie uważało, iż „nie może być własności nigdy niepodzielnej.“[2] Społeczność rzymska, opierając się na zasadzie podboju i zdobyczy, posunęła teoryją własności osobistej aż do najdalszych logicznych jej następstw, przyznając właścicielowi nieograniczoną władzę rozporządzania się swą własnością nawet po śmierci. Prawodawstwo rzymskie (Corpus iuris civilis) było szkołą i wzorem dla wszystkich prawodawców europejskich.[3] Najwięcej wszakże przyczynił się do zindywidualizowania własności osobistej kodeks cywilny francuski ułożony pod wpływem legistów wykształconych na prawie rzymskiem.[4] Kodeks ten wywarł wielki wpływ na społeczeństwo europejskie: z prawami ogradzającemi wolność osobistą szerzyły się przekonania i o indywiduałiźmie własności. — W ostatnich atoli czasach rozpoczął się zwrot do prawa

  1. „La propriété en Europe est romaine d’origine; c’est à Rome du moins qu'elle apparait pour la première fois avec sou caractère absolutiste, ses prétentions juridiques, sa théorie rigoureuse et sa pratique inflexible.“ Str. 105. Théorie de la propriété par Proudhon. Paris. 1866.
  2. Zasady prawa rzymskiego skreślił Franciszek Maciejowski. Warszawa. 1861 r. Str. 211. Plurium esse in solidum nequit dominium. Prawo rzymskie zna współwłasność (condominium), ale nie zna wspólnej własności; wszakże była własność i ogólna narodowa: ager publicus, occupatus.
  3. U nas w Polsce npd. prawdopodobny redaktor Statutu Wielkopolskiego, arcybiskup Jarosław Bogoryja Skotnicki, kształcił się w Bononii na prawie rzymskiem.
  4. Widać to w określeniu własności. Podług prawa rzymskiego, „dominium est jus utendi et abutendi re sua, quatenus juris ratio patitur.“ Kodeks cywilny francuski powiada: „la propriété est le droit de jouir et de disposer des choses de la manière la plus absolue, pourvu qu’on n’en fasse pas un usage prohibé par les lois et par les réglements (art. 544.)