Strona:Bolesław Miciński - Podróże do piekieł.djvu/41

Ta strona została uwierzytelniona.




1.

REGULARNOŚĆ i prawidłowość przemian świata zewnętrznego jest podstawą naszej wiary w jego realność. W istocie bowiem niema żadnej niemożliwości logicznej w przypuszczeniu, że całe życie jest snem, że snem jest to, co wydaje się nam rzeczywiste i konkretne. „Przez popęd ślepy i zuchwały — powiedział kiedyś Kartezjusz — wierzyłem, że istnieją rzeczy poza mną”. Wierzymy jednak „zuchwale i ślepo” w istnienie księżyca i słońca. Wyżłobiona głęboko w pamięci, niezawodna i łatwo uchwytna regularność jego obrotów pozwala po zachodzie oczekiwać z ufnością powrotu jutrzenki, która „dźwiga się z ło-