Jakiekolwiekbądź powody wpłynęły na zniewieszczenie jedynej in spe poważnej czytelni w Warszawie, mamy nadzieję, że zarówno ogół jak i piękniejsza część jego poprą zamiar p. J. i sprawią to, że ani lokal odpowiedni nie będzie świecił pustkami, ani też kartki w książkach nie pozostaną nierozciętemi, czego zarówno publiczności, jak i projektodawcy życzę.
Jakie cudowne zrządzenie Opatrzności!... Trzy projekta, które w ciągu ostatnich trzech tygodni podnosiłem (ale nie wynalazłem), trzy projekta nad któremi w przeciągu wymienionych trzech tygodni łzy gorzkie wylewałem — te trzy projekta mówię, za sprawą municypalności naszej, staną się wkrótce ciałem!
Oto ich wyliczenie czyli enumeracya:
1. Ma być Saski ogród doprowadzony do stanu uczciwego.
2. Ma być w mieście Warszawie utworzona stała komisya sanitarna.
3. Ma być uformowane Muzeum przemysłowe, na które od kilku lat napróżno oczekujemy.
Gadajcie jak chcecie, ale municypalność popisała się i zasłużyła na najpiękniejsze podziękowa-