jaką w nich budzi podobnie skandaliczne zaniedbanie?...
Pytam was tedy, gubernialni i powiatowi filantropowie, opiekunowie cyrkułowi i kamieniczni, gdzie się podzieje młoda kobieta, która nie ma rodziny? Jeżeli jest zdrowa, to ja wiem gdzie; lecz jeżeli nie jest ani dość zdrowa, ani tak chora, aby ją szpital pomieścił, to gdzie ma iść? Chyba na most, a stamtąd do Wisły, bo ja istotnie o innym lokalu nie słyszałem.
Municypalność poprawi nam ogród, municypalność da nam komisyę sanitarną, ale municypalność domu dla potrzebujących przytułku młodych kobiet nie wystawi, zajęcia im nie dostarczy, pieniędzy, gdy ich nagle potrzebują, nie pożyczy, bo to do nas, tylko do nas należy.
Dalejże panowie do rzeczy! Wy, apostołowie emancypacyi, którzy rozczulacie się żeńskim kapitanem okrętu i jego nie mniej żeńskimi majtkami, wybudujcie no ten okręt pod tytułem: dom przytułku dla młodych kobiet, a majtkowie się znajdą!...
∗
∗ ∗ |
Uważam, że jeżeli tak dalej pójdzie, jak dotychczas, to wkrótce będę musiał w felietonie utworzyć oddzielną rubrykę p. t. Skargi i zażalenia. Dodam w tem miejscu, że w kwestyach podobnych jak najuroczyściej wyrzekam się roli sędziowskiej, poprzestając na skromnej posadzie woźnego, od której, jak o sługa publiczny, uchylać się nie mogę.