Strona:Bolesław Prus - Kroniki 1875-1878.djvu/318

Ta strona została uwierzytelniona.

Trochę pierza ledwie pozostało!
Baran otworzył przewrócone oko,
A widząc ziemię zbroczoną posoką,
— Jowiszu!... — rzekł wzruszony. — Dziękuję ci, panie!...
Nie będzie świat żałoby nosił po baranie!
O wspólnicy w oszustwach! zapiszcie to zdanie:
Wilki same się zjedzą, baran — zdrów zostanie.

Lekarstwo na karaluchy. Wybierz osobniki płci męzkiej, tudzież płci żeńskiej i zamknij każde oddzielnie. Wówczas mężczyźni poschną z miłości, damy ze złości, a małoletnich nie będzie.




18 Stycznia.
Oględziny pośmiertne. — Przyczyny upadku maskarad. — Wystawa robót kobiecych i gimnastyka. — Bieda w Zduńskiej Woli. — Jaś na maskaradzie. — Sprawa urzędników prywatnych.

Istniejący w mieście naszem od niepamiętnych czasów „komitet sanitarny,“ zrzekłszy się dotychczasowej roli „komitetu cholerycznego,“ pragnie wejść na drogę działalności szerszej, bardziej jego stanowisku odpowiadającej. Za pierwszy objaw tych intencyi uważać należy postanowienie, na mocy którego zmarły nie otrzyma pozwolenia na pogrzeb, jeżeli nie będzie złożone policyi świadectwo lekarskie z opisem choroby, na jaką umarł.