Strona:Bon mot. Dowcip francuski w panoramie wieków.pdf/22

Ta strona została skorygowana.

Król Ludwik-Filip odwiedził umierającego Tallfyranda. „Ach, powiedział wielki minister — Najjaśniejszy panie, cierpię jak potępieniec!“ „Już?“ — wyrwało się królowi.

Handlarz wina, mający szynczek vis-à-vis cmentarza napisał na szyldzie:

„Lepiej tu, niż naprzeciwko.“

Prowadzono na stos dwóch ludzi, których miano spalić za sodomję. „Ludu zebrany! — zawołał jeden z nich — nie pomylcie się tylko. Ja byłem stroną czynną“. Na co ksiądz, który ich odprowadzał: „Daj spokój, przyjacielu, nie myśl już o próżności tego świata“.

Pewien rozbitek, błądząc przez długi czas po wybrzeżu, znajduje wreszcie jakieś miasto, a za miastem szubienicę i wisielca: „No, chwała Bogu, powiada, jestem w kraju cywilizowanym!“

Napis grobowy: „Tu spoczywa pan XX. Jeżeli pracował w prochowni, to w każdym razie nie jako wynalazca.“

Epitaphium pani de Boufflers:

„Pani wielkich miłości
Spoczęła pod drzewami temi,
Która dla wszelkiej pewności
Odbyła swój raj na ziemi.“

Sully powiedział do Henryka IV, kiedy ten zbyt długo kazał mu czekać w przedpokoju i tłumaczył się, że