„Proszę zająć miejsce“ — rzuca od biurka.
„Jestem książę X“, powtarza zgorszony gość.
„Więc niech pan zajmie dwa miejsca“ — odpowiada Rotschild.
W epoce budowy północnej kolei żelaznej (1841) baron Rotschild powiedział do jednego ze swoich przyjaciół: „Warjuję!“ — „Uwierzę w to, gdy zobaczę, że wyrzucasz pieniądze za okno.“ — „Ale ja właśnie nie wyrzucam i to jest moja warjacja!“
„Na giełdzie jest zawsze jedna chwila kiedy, aby wygrać, trzeba mówić po żydowsku.“
Ktoś zapytał starego Rotschilda, dlaczego w wigilję tego dnia obniżyły się akcje. , Mój drogi panie, — odpowiedział Rotschild — czy ja mogę znać przyczyny haussy lub baissy? Gdybym je znał, tobym miał majątek!“
Żeby się miało dosyć pieniędzy na to, aby kupić wszystkie sumienia za cenę ich wartości, a sprzedać za tyle, ile się same cenią — to byłby dobry interes!
„Tak proszę pani, miałem dwadzieścia lat, kiedy mój ojciec, aby mnie zmusić do zamieszkania na prowincji, przestał mi dawać pieniądze. Nie miałem ponad pięćdziesiąt franków miesięcznie.
— I pan żył za to?
— Oczywiście. I jeszcze znajdowałem środki na robienie długów.“