tego mózgu i pośnijcie go kardynałowi Mazarin, który mi po sto razy dziennie powtarzał, że go nie mam.“
Po śmierci marszałka Turenne’a mianowano ośmiu marszałków. Pani de Cornuel powiedziała: „Rozmieniono Turenne’a na drobne.“
Turenne przegrał bitwę pod Mariendal. Wieczorem jadł kolację w młynie, gdzie jego młody adjutant nie przestawał rozpaczać. Młynarka była ładna i marszałek poszedł z nią do sypialni. Odwróciwszy się, ujrzał twarz zdziwioną i zasmuconą młodzieńca: „Mój drogi, powiedział mu, trzeba się pocieszać jak można.“
Turenne mówił o niebezpiecznych okazjach: „Trzeba się bać, jak można najmniej.“
Pewna dama pytała się Maurycego Orańskiego, kto jest najpierwszym ze współczesnych dowódców. „Pani, odpowiedział książę, margrabia Spinola jest drugim!“
W nieszczęsny dzień bitwy pod Chiari, Catinat, ranny, starał się zgromadzić rozproszone wojska. „Gdzie nas wiedziesz wodzu? powiedział jeden z oficerów. Śmierć jest przed nami!“ — „Ale wstyd za nami!“ — zawołał Catinat.
Catinata chciano wynagrodzić orderem św. Ducha, ale wzbraniał się przyjęć ten zaszczyt, nie mogąc udowodnić starożytności swego rodu. Kiedy go La Rochefoucauld namawiał kiedyś na przyjęcie niebieskiej