Podczas oblężenia roznosiciel wody z dwoma wiadrami wola: „Sześć sous wiadro wody! Sześć sous wiadro wody!“ Wtem bomba urywa mu jedno wiadro. „Dwanaście sous wiadro wody!“ — woła dalej niestropiony woziwoda.
Oficer gwardji francuskiej do oficera gwardji szwajcarskiej: „Gdy wy się bijecie, to wam chodzi o pieniądze, a nam o honor.“ — „Każdemu chodzi o to, czego mu brak.“
W bitwie pod Iławą, Davout przebiegał przed frontem armji wołając: „Tchórze umrą na Sybirze! Odważni umrą tutaj, jak ludzie honoru!“
„Cóż to za szelmy, ci uczniowie; aby mnie oszukać każą drukować cyfrowane powieści!“ powiedział pewien oficer za pierwszego cesarstwa, wyznaczony do pilnowania szkoły w Fontainebleau i skonfiskował... tablicę logarytmów.“
Kapitan spotyka żołnierza, który plądruje w szafie. „Co ty tu robisz? — Szukam owsa dla koni. — Owsa w szafie? Znaleziono w bibljotece snopek siana, owinięty w mnóstwo papierów, dlaczegóż więc nie mogę znaleźć owsa w sypialni?“ — Snopek siana, to był zielnik.
Kiedy Napoleon wznowił kult religijny, odprawiono uroczyste nabożeństwo w Notre-Dame. Po powrocie Napoleon zapytał otoczenie jak im się to podobało. Generał Delmas mu odpowiedział: „śliczna historja, tylko brakowało tych paru tysięcy, którzy się dali zabić, aby zniszczyć to, co teraz zostało wznowione.“