„Kaprys fortuny zaszczycił mnie wieloma wadami.“
Dyskutowano nad tem, jak należy mówić: „Daj mi do picia, czy nalej mi do picia.“ Ktoś powiedział, najlepiej powiedzieć: „Pędż mnie do wodopoju.“
Na prowincji jakiś sędzia nudziarz dokuczał strasznie panu Bautru. Kiedyś, gdy sędzia przyszedł go odwiedzić de Bautru powiedział służącemu: „Powiedz mu, że leżę w łóżku! — Panie, on będzie czekał aż pan wstanie! — Powiedz, że jestem chory. Mówi, że da panu receptę na lekarstwo. — Powiedz, że jestem umierający. — Mówi, że chce pana pożegnać. — Powiedz mu, że już umarłem. Panie, on mówi, że chce pana pokropić święconą wodą.“ Ostatecznie trzeba go było wpuścić!
Pewien francuski nauczyciel tańca pytał jednego ze swoich przyjaciół, czy to prawda, że Harley został mianowany hrabią Oxfordu i wielkim kanclerzem Anglji. Powiedziano mu, że to prawda. „Dziwi mnie to bardzo, odpowiedział mistrz tańca. Jakie zdolności mogła odnaleźć królowa w tym Harleyu? Co do mnie, to miałem tego człowieka przez dwa lata w rękach i nigdy nic nie mogłem z niego zrobić!“
Duclos mówił kiedyś o raju, który każdyby dla siebie stworzył na swój sposób. Pani de Rochefort powiedziała mu: „Dla pana, Duclos, oto z czego składałby się raj: z chleba, wina, sera i z... pierwszej lepszej.“