ciągnęło się to długo. Pewnego razu, gdy przyszedł ją odwiedzić, zawołał: „Mój Boże! co pani ma w oku?“ „Ach, panie La Bare, odpowiedziała ona, pan mnie już nie kocha; całe życie mam tę wadę w oku a pan ją dziś dopiero zauważył.“
Wszystko tajemne jest w Amorze:
Pochodnia tego dziecka i strzały w kołczanie,
W dnia jednego krótkiej porze
Wszystko zeń wyczerpać nie jest w stanie.
W almanachu „Kim pan jest?“ jaki się ukazał niedawno, znajdujemy niejedną zabawną odpowiedź na rozmaite kwestjonarjusze. Na pytanie: jaka jest pana główna rozrywka? Tristan Bernard wylicza na chłodno: „Samochód, pałasze, poszukiwania historyczne, poker, filantropja, rebusy, rożek angielski.“ Curnonsky odpowiada: „Gastronomja, artretyzm, bibljofilja.“ Henri Beraud lubi: „Fajkę, polemiki, życie nocne, taxy, bankiety literackie, repertuar operowy.“ Sacha Guitry, ten filozof, odpowiada: „Rozrywki? Praca!“ Ludwika Bertranda poetyckiemu usposobieniu odpowiadają wschody i zachody słońca“, Jan Bernard lubi hodowlę orpingtonów, Georges Lecomte „patrzenie na ludzi“.
Proszę rozważyć to dobrze, że literatura powstała nie poto, aby życiu służyć. lub je tłómaczyć, ale aby od życia uciec.
Przyjaciele wyrzucali pewnemu pisarzowi, że nazbyt goni za popularnością. „Przyznaję odpowiedział — że wolę setne wydanie, niż setna rocznicę.“