Był raz ubogi chłop nazwiskiem Rak, który, odstawiwszy do miasta furę drzewa na dwóch swoich osłach, sprzedał ją za dwa talary pewnemu doktorowi. Po wypłaceniu mu pieniędzy, doktór zasiadł właśnie do stołu. Zobaczył chłop, jak on sobie ładnie jadł i pił, i aż mu się serce ścisnęło na myśl, dla czego by on także nie mógł być doktorem? To też zatrzymał się jeszcze przez chwilę i w końcu spytał się, czy nie mógł by być także doktorem?
— O, mógłbyś, — odrzecze doktór.
— To stać się może bardzo prędko, — rzekł doktór.
— I cóż mam na to robić? — Zapytał chłop.
— Naprzód kup sobie abecadło takie, co to ma kogutka w środku; potem wóz swój i dwa osły zamień na pieniądze, za te pieniądze spraw sobie ubranie i wszystko, co dla lekarza jest niezbędne, następnie każ sobie wymalować szyld ze słowami:
Strona:Bracia Grimm - Baśnie (Londyński).djvu/53
Ta strona została uwierzytelniona.
Wszechwiedzący Doktór