— Klucz jest schowany w pokoju twej matki, w złotym, szafirami wysadzanym pudełeczku, które stoi na półeczce ze słoniowej kości, zawieszonej w głowach jej łóżka.
Chłopiec zapomniał o wszystkich przestrogach; chęć odzyskania ulubionej piłki zagłuszyła w nim bojaźń i zwykłe posłuszeństwo. Króla nie było w zamku, gdyż wyjechał na polowanie, królowa była w ogrodzie i malec mógł bez przeszkody dostać się do jej pokoju, wyjąć kluczyk z pudełka, wysadzanego szafirami i otworzyć drzwi klatki.
Tak też uczynił, niestety. Gdy klucz obrócił w zamku, mąż leśny pchnął żelazną kratę, która się otworzyła, potwór wyszedł na wolność i oddał mu zabawkę.
Teraz dopiero chłopczyk przestraszył się tym, co uczynił; zaczął wołać dzikiego, by wrócił do klatki, gdyż inaczej ojciec ukarze go za nieposłuszeństwo i płakał tak żałośnie, że mąż leśny, zdjęty litością, wziął go za ręce i uniósł z sobą do lasu.
Za powrotem do domu król ujrzał klatkę pustą, przestraszył się i zapytał natych-
Strona:Bracia Grimm - Baśnie (Niewiadomska).djvu/299
Ta strona została uwierzytelniona.