i złą, która wciąż marzyła, żeby zostać królową.
— Ja, nie ona, powinnam być żoną królewską — mówiła ze złością — zrób tak matko, żebym została królową.
— Czekaj moje dziecko, — odrzekła czarownica, — wkrótce sposobność się zdarzy.
I zdarzyła się w rzeczywistości, gdyż piękna królowa urodziła ślicznego chłopczyka i podczas gdy leżała chora, macocha jej przybrała na siebie postać pielęgniarki i zaprowadziwszy ją do łazienki niby do potrzebnej kąpieli, zamknęła w niej, a wiedząc, iż w takim żarze biedna chora śmierć napewno poniesie, ułożyła swą córkę w łóżku królowej, dając jej postać pięknej pasierbicy.
W nocy, gdy wszyscy usnęli, niania siedząca przy kolebce małego królewicza zobaczyła otwierające się drzwi od łazienki i wchodzącą prawdziwą królowę, która wziąwszy dziecko na ręce i na-
Strona:Bracia Grimm - Braciszek i siostrzyczka.djvu/16
Ta strona została uwierzytelniona.
— 14 —