wzbudziła większą ku sobie nienawiść, iż ona tylko mogła rwać drogocenne owoce.
Pewnego dnia gdy wszystkie trzy stały pod drzewem, ukazał się w dali rycerz, na wspaniałym jadący rumaku.
Siostry przyskoczyły do Dwuoczki, wołając: Umykaj! umykaj! Jedzie rycerz i napewno zatrzyma się przy naszem drzewku!
Idź! nie rób nam wstydu! Twoich dwoje oczu wstręt wzbudzą w rycerzu!
Pchnęły ją czemprędzej w kąt, gdzie stała beczka i wsadziwszy ją do pustego wnętrza, wrzuciły do beczki również zerwane przez nią jabłuszka.
Dwuoczka siedziała cicho w beczce a tymczasem podjechał ku drzewu piękny, młody rycerz i stanął w zachwycie, widząc cudowne drzewo.
Wreszcie spytał: Do kogo należy to piękne drzewo? Jeżeli mi właściciel tego cudu ofiaruje gałąź z owocami, będzie mógł zażądać czego zechce, a spełnię.
Strona:Bracia Grimm - Jednooczka, Dwuoczka i Trzyoczka.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.
— 11 —