Tutaj otoczył wszystkiem dziewczynkę, dał jej piękne ubiory, dużo smacznego jedzenia i przedewszystkiem grzeczne i miłe otoczenie.
Dwuoczka wkrótce została żoną rycerza i czuła się bardzo szczęśliwa.
Po jej wyjeździe z domu, siostry były oburzone, iż Dwuoczkę spotkało takie szczęście, ale pocieszały się tem, że pozostaje im drzewo.
— Zobaczycie, — mówiła Trzyoczka, — jaka sława rozniesie się o naszem drzewku i jak ze wszystkich stron zjeżdżać się będą królewicze i magnaci, aby oglądać ten cud.
A wtedy znajdzie się i mąż dla nas, władca jaki możny lub książę.
— O, tak, tak! — potakiwała matka, wyjdziecie świetnie zamąż...
Tymczasem ciężki zawód spotkał córki i matkę.
Gdy nazajutrz po przebudzeniu spojrzały przez okno, ujrzały puste miejsce po drzewie.
Nie połyskiwały srebrem gałęzie
Strona:Bracia Grimm - Jednooczka, Dwuoczka i Trzyoczka.djvu/17
Ta strona została uwierzytelniona.
— 15 —