Ta strona została uwierzytelniona.
— 14 —
drzeć się pragnęli, aby posiąść cudną królewnę i jej skarby.
Nie udawało się to jednak.
Każdy śmiałek zawisał na ciernistym murze odgradzającym zamek i jego mieszkańców od świata.
Im bardziej się wdzierał do wnętrza, tem boleśniej raniły go kolce cierniste, tem głębiej szarpane było jego ciało.
Wreszcie wyczerpany zawisł i umierał...
Przestali więc próbować zacni rycerze i królewicze, sie chcąc życia utracać w tak okrutny i bez ratunku sposób. Aż raz, gdy właśnie sto lat już ubiegało od zaklęcia mściwej wróżki, z sąsiedniego królestwa, przyjechał piękny i odważny królewicz a zasłyszawszy o dziwnym kraju uśpionym i cudnej młodej królewnie, postanowił przebić się do za-