Strona:Bronisław Malinowski - Wierzenia pierwotne i formy ustroju społecznego.pdf/29

Ta strona została przepisana.

nie i początki totemizmu pojmują racyonalistycznie, jako rodzaj partenogenezy psychologicznej czy socyologicznej, czegoś, co powstało mniej więcej z próżni, nie zaś wyrasta organicznie z warunków otoczenia, jako naturalna forma psychologicznego i socyologicznego przystosowania. Można nawet powiedzieć, że pojęcie początków jest czemś zupełnie nieokreślonem, czemś, z czego sobie ci autorzy ani metodycznie, ani teoryopoznawczo jasno sprawy nie zdają.
Frazer, który zajmuje się totemizmem od szeregu lat, zdążył już rozwinąć trzy teorye, z których dwie z kolei odrzucił, a trzecią uważa jeszcze za prawdziwą. Nie będę mówił szczegółowo o dwóch pierwszych teoryach Frazera, zaznaczę tylko, że w każdej z trzech tych teoryi, zupełnie inaczej pojmuje zadanie wyjaśnienia początków totemizmu. Raz stara się wykazać, że totemizm powstał jako instytucya, zaprowadzona świadomie w pewnych ekonomicznych celach. Drugi raz tłómaczy powstanie wierzeń totemicznych, jako poddział wierzeń ogólniejszych o „duszy zewnętrznej“. W ostatniej teoryi Frazer wyprowadza totemizm z pierwotnej nieświadomości o istocie ojcostwa[1].

Nie chcąc przeładowywać obecnej pracy polemiką[2], zaznaczę tylko, że teorya Frazera nie wytrzymuje krytyki, właśnie z powodu zasadniczego uproszczenia pojęcia totemizmu, jako też z powodu wadliwego pojmowania, czem jest geneza. Ujmując totemizm, jako rzecz bardzo prostą, jako organiczną, integralną całość, jako coś, co jest z jednego odlewu, Frazer przyjmuje za założenie, że powstał on z jednego źródła, że jest skutkiem jednej jedynej przyczyny. Przyczyną tą jest wierzenie — według Frazera niegdyś ogólnie

  1. Porównaj szczegółowe streszczenie i krytykę tych teoryi w cytowanym artykule w „Ludzie“.
  2. Któraby zresztą była jedynie powtórzeniem tego, co już powiedziałem w dopiero co wspomnianym artykule.