Strona:Bronisław Malinowski - Wierzenia pierwotne i formy ustroju społecznego.pdf/350

Ta strona została przepisana.

cznych rytuałów i wyobrażeń religijnych. Wystarczy wymienić rytuały ludów łowieckich, wykonywane przed polowaniem; ryty agrarne prymitywnych rolników; kulty religijne powiązane z pasterstwem i mleczarstwem.
Zwierzęta stają się tematem silnych przeżyć uczuciowych, a w następstwie tego przedmiotem religijnych wyobrażeń, jako źródło rozlicznych niebezpieczeństw, jako przedmiot walki na śmierć i życie; jako ta część przyrody, z którą człowiek pierwotny styka się najbardziej bezpośrednio w walce o byt. Przeglądając wyobrażenia religijne i przesądy ludów pierwotnych, łatwo sprawdzić, że wszystkie zwierzęta silne, drapieżne, ścigłe i przebiegłe stanowią ośrodki krystalizacyjne dla takich właśnie wyobrażeń. Do wyodrębnienia zwierząt z pośród otaczającej przyrody, przyczynia się też w znacznej mierze fakt, że są one zasadniczo podobne do człowieka, że ruszają się, patrzą, myślą, że są tą częścią przyrody, która najbardziej nadaje się do antropomorfizacyi i animizacyi.
We wszystkich tych przypadkach wyobrażenia religijne odnoszą się nie do zwierząt wogóle, ani też do jakichś określonych indywiduów zwierzęcych, ale do gatunku zwierzęcego. Łatwo to zrozumieć. Zarówno przy jedzeniu, jak też przy bezpośredniem zetknięciu się człowieka ze zwierzęciem, czy to w czynnościach gospodarskich, czy w walce, własności gatunku są zawsze miarodajne. Lew jest z praktycznego i uczuciowego punktu widzenia czemś zasadniczo rożnem od hyjeny, albo od barana i dlatego do każdego z tych gatunków odnoszą się inne formy rytu i inne wyobrażenia. Ale w łonie gatunku niema już dalszych zasadniczych różnic. Dlatego też gatunek ujęty bywa jako coś jednolitego, coś, co można traktować jako jedność.
Ten ogólny stosunek człowieka do otaczającej go przyrody określony jest więc głównie tem, że na pierwszy