Strona:Bronisław Rajchman - Wycieczka na Łomnicę.djvu/78

Ta strona została przepisana.

Sie stürtzt, sie zerfällt!
Ein Halbgott hat sie zerschlagen!
Wir tragen
Die Trümmern ins Nichts hinüber,
Und klagen
Ueber die verlorne Schöne.
Mächtiger
Der Erdensöhne,
Prächtiger
Baue sie wieder,
In deinem Busen baue sie auf!
Neuen Lebenslauf
Beginne.....


Jaki znakomicie wiérsz Goethego przystaje do téj krainy! Wszędzie potrzaskane cielska kolosów, wszędzie odłupane od niéj głazy, wszędzie ślady gniewu groźnego „półboga“, który utwory praświata zdruzgotał na głazy, zrzucił i oddał na pastwę niewidzialnym duchom, kruszącym je do szczętu i przenoszącym „ins Nichts hinüber“.
Lecz czyż się te szczątki w nicość obrócą? Bynajmniéj. Wbrew wrażeniu jakie sprawia ten obraz ruiny i zniszczenia, należy sens owego wiérsza odwrócić. Ani to nie był świat tętniący pełnią krasy życia, ani téż szczątki jego są skazane na absolutną utratę istnienia. Przeciwnie, te ruiny, to są kamieniołomy dla przyszłego światu, to martwe zarodki z których świat żywy wyrośnie.
Półbogiem, który zgładza te pomniki zamierz-