Strona:Bronisław Rajchman - Wycieczka na Łomnicę.djvu/95

Ta strona została przepisana.




VIII.
Szmeks. — Rozkosze komfortu. — Kawiarnia. — Muzyka cygańska. — Opis Szmeksu. — Wszechmocna Kancelarya. — Luchs a non luchsendo. — Przewodnicy spizcy. — Wino węgierskie.

Światła! — Domy! — Ludzie! — Rozmowy! — Gwar! — Krzątanina! — Miasto całe!
Wpadamy do domku szwajcarskiego i zajmujemy pokój wynajęty dla nas przez p. Döllera.
W pokoju kanapy, łóżka!
Czy istnieje na świecie lepszy wynalazek niż pokój, kanapa i łóżko!
Ah, Szmeks to raj!
Ale i w raju chce się jeść, szczególniéj gdy się do niego po trudach dostało.
Przebieramy się, idziemy do restauracyi, dziękujemy p. Döllerowi, zapoznajemy się z najdzielniejszym węgierskim turystą doktorem Téry Ödön, opowiadamy o naszéj drodze i dowiadujemy się, że wdarł się na niedostępny dotąd szczyt góry Durnéj (Nordtrabant), przyczém o mało życia nie stracił.