Dla uzupełnienia niniejszego rysu poszukiwań soli w Królestwie polskiém musimy nadmienić, że niedawno, gdy Prusacy odkryli bardzo bogate pokłady soli około Inowrocławia, rząd kazał zapuścić trzy świdry w okolicach Ciechocinka. Otwory doszły do głębokości 700 stóp i kosztowały 75 tysięcy rubli. Na pokład soli kamiennéj nie natrafiono; ale nie idzie za tém, żeby ten niepomyślny wypadek miał stanowić o nieistnieniu soli w téj okolicy. Toż samo bowiem było około Inowrocławia: świdrowano długo, zrozpaczone nawet o rezultacie i wreszcie znaleziono bogaty pokład o 1500 kroków od otworu świdrowego, który już przedsiębiorcę do rozpaczy przyprowadził.
(C. d. n.)
kie tu były kopane. W Galicyi podobne oznaki uważają za bardzo dobre i nie wahają się na ich zasadzie przeznaczać większych sum na szczegółowe i głębokie poszukiwania“.
Dodatni więc rezultat powyższéj wyprawy ogranicza się do sfery czysto naukowéj. Ogłoszony on będzie dopiero wtedy, gdy geologowie opracują (zimą) materyał zebrany. Ujemny rezultat co do soli ma jednak praktyczne znaczenie, gdyż, na zasadzie ścisłych danych odwiedzie od bezowocnych a kosztownych poszukiwań.