Strona:Bronisław Rejchman - Wycieczka do Morskiego Oka przez przełęcz Mięguszowiecką.djvu/2

Ta strona została przepisana.




WYCIECZKA DO MORSKIEGO OKA
przez przełęcz Mięguszowiecką,
odbyta w połowie Lipca r. 1877 pod kierunkiem D-ra Chałubińskiego.
Opisał Bronisław Rejchman.


Hej za mną, w Tatry! w ziemię czarów
Na strome szczyty gór,
Okiem rozbijem dal obszarów,
Czołami sięgniem chmur!
Anczyc.



I.
Szalony projekt. — Przygotowania. — Lux a non lucendo. — Nogi przekładane. — Ulubiona muzyka D-ra Chałubińskiego. — Droga przez Bukowinę. — Głodówka. — Rozkoszna śliwowica. — Poziomki i prelekcya p. Milicera. — Fiasco z jéj powodu. — Przybycie do Roztoki.

— Panie Bronisławie, — rzekł do mnie pewnego razu doktór Chałubiński, gdym w roku zeszłym rozmawiał z nim o Tatrach, znalazłem śliczną drogę do Morskiego Oka. Jeśli więc pan pojedziesz wiecie do Zakopanego, to wybierzemy się na tę wycieczkę.
Podziękowałem profesorowi za dobre chęci i rzekłem:
— Ale ja już znam Morskie Oko.

— Wiém o tém, lecz pan szedłeś zwykłą drogę przez Zawrat, a teraz pójdziemy przez przełęcz[1] Mięguszowiecką.

  1. Przełęcz jest to przegub czyli siodło (Sattel) pomiędzy dwoma szczytami.