Strona:Bruno Jasieński - Do narodu polskiego mańifest 02.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

W celah wyżej wymieńonyh społeczeństwo polskie muśi samo wźąć w swoje ręce nadzur i kontrolę nad całokształtem dotyhczasowego żyća społecznego i wszelką produkcją, ńe dopuszczając nadal do produkowańa żeczy z tym celem ńezgodnyh, zbędnych lub szkodliwych. Jako pierwszy i końeczny krok — kontrola nad wszelką produkcją artystyczną. Ńe pozwalajće zalewać śę codźenńe kubłami stęhłej, starczej i snobistycznej literatury, ktura ńe jest już nawet w stańe pobudźić waszyh instynktuw płćowyh. Publiczność zorgańizowana jest siłą, pszećiwko kturej ńic śę ńe ostoi. Żadna ńepotszebna kśążka ńe będźe mogła być ogłoszoną drukiem, skoro ńikt jej ńe zapotszebuje.
Wzywamy wszystkih obywateli Państwa Polskiego do zorgańizawanej akcji samoobrony. Publiczność polska pszerosła swoih twurcuw. Dźiśejszy widz źewa już otwarće na Makbeće i czuje ńeokreślony bul w okolicah ślepej kiszki pszyglądając śę umierającym Orlątkom. Twurczość polską zaś ńe stać na stwożeńe dla ńego nowego, żywotnego pokarmu. Jako jedyna skuteczna walka z beztwurczośćą — zgodny zorgańizowany sabotaż starczej literatury i sztuki. Ńe hodzeńe do teatruw, ńe kupowańe kśążek, ńe czytańe czasopism itd., itd., itd.

Dla zorganizowańa społeczeństwa polskiego do wspulnego owocnego wyśiłku w kierunku natyhmiastowej, głębokiej, do kożeni śęgającej, zasadniczej i trwałej futuryzacji żyća, zakładamy na całą Żpltą Polską gigantyczne stronnictwo futurystyczne. Członkiem czynnym stronnictwa może śę stać każdy obywatel pracujący, pszeżywający instynktowńe moment obecnego psześileńa ogulnokulturalnego i szukający z ńego wyjśća. Takih neurasteńikuw i męczennikuw żyća wspułczesnego jest dźiś całe społeczeństwo. Tym podać hcemy rękę.
Zwracamy śę do t. zw. ludźi nowyh, tj. ńe zakażonyh jeszcze luesem cywilizacji, kturyh wojna wszehświatowa wyżućiła na powieszhńę i do kturyh społeczeństwo stare odnośi śę ćągle jeszcze ńesłuszńe jak do bękartuw. My, futuryśći, pierwsi wyćągamy rękę braterstwa do „ludźi nowyh“. Ońi będą tym zdrowym odżywczym sokiem, ktury odświeży starą, wyradzającą śę rasę ludźi wczorajszych, tą bolesną końeczną szczepionką, kturą wielki kataklizm dźejowy zaszczepił całej rozkładającej śę i zaczynającej już cuhnąć Europie pszedwojennej.
Stronnictwo nasze, ludźi wdźerającyh śę w jutro, będźe ńebywałe, wszehogarńające i szalone. Każdy może być wodzem i ńikt ńe może być wodzem. Decentralizacja jaknajszersza. Ne znamy leaderuw ańi szeregowcuw, każdy jest ruwnym pracowńikiem bojującego żyća; Podkreślamy wielki moment w dźejah ludzkośći.
Los pszeżył śę i umarł. Każdy odtąd może stać śę twurcą własnego żyća i żyća ogulnego.

My, futuryśći, idźemy społeczeństwu polskiemu w tej akcji z pomocą. Poszczegulnymi odezwami będźemy dawać konkretne wskazuwki i instrukcje we wszystkih dźedźinah w myśl ńińejszego mańifestu. Na wezwańe nasze każdy bezimienny członek stronńictwa Futurystycznego (nazwisk ńe potszebujemy — istńeją tylko ruwńi, świadomi i powszehńi) — wińen odezwać śę na swojej placuwce.
Aby jakakolwiek akcja, z naszej strony okazała śę możliwą, domagamy śę od Sejmu konstytucyjnej Żpltej Polskiej ńezwłocznego uhwaleńa ńetykalnośći artysty na ruwńi z posłem na sejm. Artysta jest takim samym pszedstawićelem Narodu, jak poseł, pośadającym jedyńe inny zakres dźałańa i inne kompetencje.

W hwili wielkiej i pszełomowej, my, futuryśći, zapominamy dawnyh uraz, ńe pamiętamy tego, że dotyhczasowe wszystkie nasze poczynańa, zmieżające w jednym wytkńętym kierunku, spotykane były pszez społeczeństwo polskie wrogo, bezmyślńe i śmieszńe. Wiemy dobże, że było to ńeporozumieńe, wywołane pszez fałszywyh informatoruw i komentatoruw, jak ruwńeż i pszez brak jednolitego frontu i jasnego, fizycznego wiary wyznańa nas samyh. Teraz wszystkie te ńeporozumieńa odpadają same pszez śę. Z purpurową wiarą w jutro i jego ńewyczerpane możliwośći jednym mocnym żutem pszekreślamy wszystko, co było poza nami i w nas samyh złe, zbędne i starcze i wyćągamy rękę do społeczeństwa polskiego. Jeżeli jesteśće żywym narodem, a ńe narodźikiem, jeżeli pułtorawiekowa ńewola ńe wyżarła wam mlecza paćeżowego, jeżeli jesteśće żeczywiśće narodem jutra, a ńe narodem-pszeżytkiem — pujdźeće za nami.

Wzywa śę wszystkih do rozpoczęća zgodnej, masowej, akcji futurystycznej ńezwłoczńe z hwilą ogłoszeńa tego mańifestu.
W Krakowie, 20 kwietńa 1921 r.

BRUNO JAŚEŃSKI.