Strona:Bruno Jasieński - Pieśń o głodźe.djvu/016

Ta strona została uwierzytelniona.

jakihś ńewiadomyh ludźi,
kture śę kończą słowami:
„...zawezwany lekaż pogotowia skonstatował śmierć głodową...”



o ńewiadomi, bezimienńi ludźe
zagłodzeńi w saharah miljonowyh miast,
kturym ńe miał kto podać nawet bułki z masłem.
o wasze śine, popuhńęte trupy,
jak o własne,
upomńi śę żarłoczne, wszystkożerne Miasto.
czarne, natłoczone prosektorja
wyeksploatują wasze zwłoki,
rozdłubią resztki waszyh ćał od kośći.
wy jesteśće pszedźiwnym nawożącym sokiem
wielkiej, ńeobliczalnej, wspańałej Ludzkośći !