Ta strona została uwierzytelniona.
U dziedzica nos jak świeca,
koło nosa — krosta.
Nie pozwolił zgubić Szeli
tarnowski starosta.
Nie chciał dziedzić słyszeć-wiedzieć,
dziś — choć łaski proście —
Czwórką koni zjechał traktem
do Smarzowy w goście.
Jak się witał, grzecznie pytał,
przywiózł z miasta zakup.
« A czy jest też u was we wsi
« taki Szela Jakób?