Strona:Bruno Jasieński - Słowo o Jakóbie Szeli.djvu/076

Ta strona została uwierzytelniona.

To nie słowo miodem tchnie z ust,
jako flet z kapeli,
to skłaniając się Pan Jezus
odpowiada Szeli:

« Mało-wiele drogi-m ubiegł,
chocaiż idę zbliska.
Odpowidzcież mi, Jakóbie,
gdzie tu wieś Siedliska.

« Tam, gdzie most się z rzeką mijał,
co pokryła kra ją,
ponoś chłopy panów biją,
piłami ich krają,

« Już mi w nóżkach drzazg jak os tkwi,
krwawi rana, gwóźdź gdzie,
a tam pono krwi po kostki
w każdziuteńkiej bróździe.

« Jedną drogę Bóg nam zdarzył,
co ją miedzą skracasz —
Powidzcież mi, gospodarzu,
czy tam zdążę na czas.