również „Londynem Wschodu“? Dlaczego wysilamy się tak bardzo „dla pań“ i nie robimy nic „dla panów“?!
„Wygotowałem“ w tej sprawie memorjał i przedłożyłem go, jak zwykle, jednemu z najwybitniejszych ekonomistów młodszej generacji, Hilaremu.
Młody erudyta wysłuchał mnie uważnie, namyślił się i rzekł:
— Masz zupełną rację. Przyszłość nasza to — konfekcja męska. Tam, gdzie o toalety kobiece chodzi, kopjujemy poprostu niewolniczo wzory zagraniczne, Pomysłowość, genjusz rodzimy zaznacza się dopiero w naszych strojach for gentlemen. W tej dziedzinie pracuje twórczo cała inteligencja kraju, tu działamy owocnie wszyscy — robociarz i profesor wszechnicy, artysta i nauczyciel kaligrafji. To też już dzisiaj osiągnęliśmy rezultaty, których Europa, ba, Ameryka! pozazdrościć nam może. Roi się od nowych a śmiałych idej, nieoczekiwanych zestawień, symfonij barwnych. Oto przykład jeden z wielu. Spotkałem wczoraj Mundzia, który, jak ci wiadomo, jest docentem uniwersytetu i pozornie kwestjami tualetowemi interesować się nie powinien, A jednak — ten człowiek wyszedł na ulicę — w zadymkę i mróz — specjalnie poto, aby lansować nową modę zimową. Marynarka zielono-szara, wykonana całkowicie z pokrowca na meble, spodnie z tak zwanego brezentu albo rogóżki. Do tego pantofle tennisowe z podeszwami ażurowemi. Na ramionach narzutka, lekko marszczona, przerobiona z kołdry, do której jakaś dobrotliwa ręka przymocowała
Strona:Bruno Winawer - Lepsze czasy.djvu/142
Ta strona została przepisana.