Strona:Bruno Winawer - Ziemia w malignie.djvu/141

Ta strona została skorygowana.

z tych obserwacyj. Jak stawiać bariery ochronne obok plantów kolejowych, jak najlepiej zabezpieczyć tory i szyny przed groźną zawieją śnieżną, jak się zachowują smary w strefach gorących i zimnych, jak działa mróz suchy na ziarno i jak powłoka lodowa, jaki materiał odzieżowy jest najwłaściwszy w klimacie wilgotnym, parnym, gorącym, wietrznym? Przyrządy wytwarzają w rurach dowolną pogodę i beznamiętne instrumenty fizyczne — nie zainteresowane osobiście — podają rezultaty, najczęściej od razu w cyfrach.
Walkę z klimatem podjęli w Rosji jeszcze inni spokojni ludzie, botanicy. Powstała już widać jakaś odrębna szkoła naukowa na wschodzie Europy, bo w sprawozdaniach pism amerykańskich znajdujemy coraz częściej nowe słowa, terminy techniczne, wyprowadzone najwidoczniej z wyrazów słowiańskich. Prof. Lisenko (Lyssenko) obmyślił metodę preparowania ziarna pod zasiew i ta metoda nazywa się z kiepska po angielsku — „yarovisation“ (od słowa jary — wiosenny, tegoroczny). Pilne studia nad roślinami pożytecznymi wykazały, że pszenica np. musi w swym niedługim życiu otrzymać pewną odmierzoną porcję światła, ciepła, że przechodzi przez stadium, w którym musi mieć niską temperaturę i przez fazę „świetlną“, w której znów określona długość dnia jest niezbędna. Uczony botanik tak już umie postępować z ziarnami i kiełkami, że skraca prawie do-