Głębokość fudamentów, zakładanych pod dom mieszkalny (nawet parterowy), nie powinna wynosić mniej, niż 1,2, a nawet 1,5, m., ponieważ fundamenty powinny zalegać poniżej linii przemarzania ziemi. W naszym kraju głębokość fundamentów powinna wynosić około 1,2 m. (2-ch łokci).
Grubość fundamentów domu mieszkalnego, niezależnie od materyału ścian górnych, nie powinna być mniejszą niż 0,70 m., aby same fundamenty nie przemarzały. Grubość zaś fundamentów budynków gospodarczych, w których utrzymanie wyższej temperatury nie jest wymagane, — może być nieco mniejsza, zależnie od grubości ścian, w każdym razie nie powinna być mniejszą, niż 0,5 m. Głębokość fundamentów pod budynkami gospodarskimi zależna jest wyłącznie od głębokości twardego gruntu. Na określenie twardości, czyli ścisłości gruntu, jest dużo sposobów mniej lub więcej skomplikowanych (a już nie mówimy o specyalnych przyrządach techniczno-naukowych). Aby w sposób możebnie najłatwiejszy orzec, na jakiej głębokości calowca (mocnego gruntu, czyli t. zw. opoki), można się zatrzymać przy zakładaniu fundamentów, — trzeba zaostrzyć pal dębowy, długości 1—1,5 m., grubości 10 cm. i długości zaostrzenia około 30-tu cm., i po ustawieniu go do pionu, — uderzyć po nim 10 razy z całym rozmachem, — takiej samej grubości drugim palem. Jeśli po 10 uderzeniach wbijany pal zagłębi się na 20—25 cm., to znaczy, że badany grunt jest słaby; jeżeli przy podobnej próbie pal zagłębi się na 15 cm., to grunt mamy mocniejszy i lepszy, prawie dobry; zagłębienie zaś pala tylko na 5 cm., wykaże nam, że grunt jest twardy, bardzo dobry.
Grubość fundamentów zależna jest od twardości gruntu, a więc:
1) mamy dobry calowiec, to fundamenty mogą być grubsze od ścian, bezpośrednio na nich leżących, o ½ cegły, czyli 15 cm.
2) Jeśli grunt — słaby, to podeszwa fundamentów powinna być szersza od samej ściany co najmniej o 2 cegły, czyli 60 cm. W takim przypadku fundamenty zakłada się od podeszwy ku górze ze stopniowymi odsadzkami, lub też pochyło, równo zwężające się ku górze.
3) Jeżeli mamy do czynienia z gruntem bardzo złym, t. j. słabym lub, nawet bagnistym, — należy porobić skrzynie, zabezpieczające od napływania gruntu, — i zagłębiać się z niemi przy kopaniu coraz niżej, aż się dojdzie do odpowiedniej twardości calowca.
Przy tak złych gruntach zaleca się wyszukanie odpowiedniejszego miejsca pod budowlę lub — zwrócenie się do inżyniera-architekta, który ostatecznie doradzi, co należy uczynić, aby budynek mógł być odpowiednio wzniesiony.
Gdy podczas kopania rowów fundamentowych okaże się, że grunt jest bardzo miękki lub piasczysty, skutkiem czego boki rowów obsypują się, — to aby umożliwić kopanie rowów fundamentowych i utrzymać je w porządku podczas: zakładania fundamentów, należy zaopatrzyć je w tak zwane rozpory. (Rys. 11).
Strona:Budownictwo wiejskie (Iwanicki).djvu/28
Ta strona została przepisana.