Strona:Byronizm i skottyzm w Konradzie Wallenrodzie.djvu/43

Ta strona została uwierzytelniona.

wiańską, wynika wcale jasno, że świadomość tego wpływu na jego własną była najistotniejszem źródłem takiego ogólnego poglądu. „Byron — mówił 20 grudnia 1842 r. (Lekcja III) — jest tajemnem ogniwem, łączącem wielką literaturę słowiańską z literaturą Zachodu. Można nawet powiedzieć, że u narodów zachodnich przerwała się genealogja poetycka, kiedy tymczasem typy stworzone przez Byrona mnożą się ciągle i przybierają postać coraz wznioślejszą pod piórem Słowian“. — Czyż można wątpić, że o tej więk-

     

    And all beneath, at random grow
    Each coppice dwarf of varied show...
    (A niżej dziatwa leśna, głóg w objęciu kalin... i t. d.)

    I szczegóły, i przedewszystkiem styl opisu uderzająco podobne. A teraz posłuchajmy pibroch’u na kobzie w Pani Jeziora (II 17) i zastanówmy się, czy nam nie przypomni żywo koncertu Wojskiego pomieszanego z koncertem Jankiela:

    At first the sound, by distance tame,
    Mellow’d along the waters came,
    And, lingering long by cape and bay
    Wail’d every harsher note away;
    Then bursting bolder on the ear,
    The clan’s shrill Gathering they could hear;
    Those thrilling sounds, that call the might
    Of old Clan-Alpine to the fight.
    Thick beat the rapid notes, as when
    The mustering hundreds shake the glen,
    And, hurrying at the signal dread
    The batter’d earth returns their tread.
    Then prelude light, of livelier tone,
    Express’d their merry marching on,
    Ere peal of closing battle rose,
    With mingled outcry, shrieks, and blows;
    And mimic din of stroke and ward,
    As broadsword upon target jarr’d;
    And groaning pause, ere yet again
    Condensed, the battle yell’d amain;
    The rapid charge, the rallying shout,