Grodem nazywano wówczas miejsce zabezpieczone, gdzie można się było bronić przed napaścią nieprzyjaciela. Były to najczęściej drewniane domy, otoczone ostrokołem, to jest jakby parkanem z ostro zakończonych kołów, a niekiedy rowem i wodą. Kiedy w puszczy z rozkazu Lecha ścinano drzewa na budowę grodu, znaleziono całe gniazdo białych orłów. Lech wziął to za dobrą wróżbę i białego orła obrał sobie za znak wojenny, a gród, który zbudował, nazwał Gnieznem.
Bardzo trudno rozpoznać, co jest prawdą w tem podaniu. Tych trzech braci wcale nie było, i zapewne w ten sposób tłumaczono sobie, że Polacy, Czesi i Rusini są ludami pokrewnymi czyli bratnimi, ponieważ rozumieją nawzajem swoją mowę.
Nazwę Gniezna też inaczej wyjaśniają: Gniezno czyli Kniezno — to znaczy: gród kniazia, księcia.
Orły gnieżdżą się w górach, a białe są wielką rzadkością.
znajduje się wiersz Zofii Zacharkiewiczówny-Wojnarowskiej p. t. „Lech“,
który przejdzie do domeny publicznej w 2038 roku.