walce zapewnić narodowi swojemu zwycięstwo, poświęciła siebie na ofiarę bogom i rzuciła się w nurty Wisły.
Wydobyto jej ciało i pochowano z wielkim żalem całego ludu, a na mogile usypano znów kopiec wysoki.
O pięknym zaś czynie Wandy ułożono pieśń.
Nie wiemy, co jest prawdą w tem podaniu, ale czujemy wszyscy, że jest piękne, i powtarzamy je chętniie. Nie każdy ma tyle siły i odwagi, aby oddać życie, młodość, szczęście dla dobra narodu. To też podziwiamy, kochamy i czcimy tych, którzy tak postępują. Nazywamy ich bohaterami. Jeżeli prawdą jest, że Wanda tak uczyniła, to jest bohaterką. Gdyby była tylko odważną kobietą, byłaby wystąpiła do walki z Rytygierem, usiłowała go pokonać. Ale cóżby się stało, gdyby była pokonana?
Zamiast narażać kraj swój na niepewną próbę, grożącą niebezpieczeństwem obcego panowania, wolała własne życie oddać bogom i okupić za nie wolność swojej ziemi.
Prześliczna postać Wandy w tem podaniu zachwycała wielu poetów, którzy jej czyn wspaniały opiewali, rozmaicie go tłumacząc; do tych poetów należą: Słowacki, Krasiński, Deotyma i wielu innych.