samego i jego rodzinę pokrzywdził, do wiary, która nie zaspakajała jego fantazji. Proste słowa Pisma ś-go nie przemawiały w równej mierze do duszy Juljana, jak utwory dawnej literatury, bawiącej czytelnika rozkosznemi, w ozdobną formę ujętemi obrazami pięknego helleńskiego Olimpu. Wreszcie i wpływ nauczycieli, pod których kierunkiem kształcił się Juljan — byli to w znacznej liczbie zwolennicy politeizmu — musiał się przyczynić do wywołania tendencyj antychrześcijańskich. Nauczanie ówczesne było jeszcze związane z literaturą i kulturą helleńską; nawet nauczyciele chrześcijańscy wprowadzali swych uczniów w świat myśli wykształconych warstw dawnego kierunku. Juljan i Grzegorz z Nazjanzu równocześnie tych samych słuchali wykładów w Atenach, ale co Grzegorzowi i innym chrześcijanom służyło za fundament oświaty i za środek rozwinięcia umysłu i literackiego wykształcenia, to dla Juljana miało niemal znaczenie dogmatyczne.
Równocześnie jednak uważał on za właściwe w tem, co się przechowało z przeszłości, czynić zmiany. W dziwny sposób miesza różne kierunki i systemy: jużto po myśli Neoplatończyków obok Siły najwyższej, jużto obok Słońca (Heliosa) stawia dawnych bogów helleńskich, to znów zwraca się na Wschód i stamtąd bierze perskiego Mithrę, który miał wielu zwolenników w zastępach wojska rzymskiego; sympatyzuje z Żydami i popiera ich; asceta i mistyk, stawiający wiarę ponad wiedzę, przekonany o wartości hierarchji, pragnie zapomocą instytucyj chrześcijańskich zapewnić grunt swemu nowopoganizmowi, podnieść wykształcenie i autorytet kapłanów nowej religji.
Osobowość Juljana nie była jednolita, lecz złożona z różnych pierwiastków, usposobienie zmienne. Już w starożytności nazywano go Proteuszem. Łączył on w sobie przymioty i skłonności wręcz się sobie sprzeciwiające: był myślicielem, marzycielem, a zarazem praktykiem, życie kontemplacyjne usiłował złączyć z działaniem męża stanu i wodza; ideałem jego byli Aleksander Wielki i Trajan i zarazem filozof na tronie cesarskim, Aureljusz. Oszczędny, gardzący widowiskami teatralnemi i cyrkowemi, nie szczędził sum ogromnych
Strona:Cesarz Juljan Apostata i jego satyra Symposion.djvu/09
Ta strona została uwierzytelniona.