Strona:Cesarz Juljan Apostata i jego satyra Symposion.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

na zakup zwierząt, których setki i tysiące składał bogom w ofierze; skromny w zachowaniu i nawet w ubraniu, cenił przecie bardzo wysoko swą godność imperatorską; choć był przejęty tą godnością, nie zachowywał niejednokrotnie powagi swego stanowiska i grzeszył brakiem taktu; chociaż wygłaszał piękne zasady etyczne i zalecał czynić co słuszne i sprawiedliwe, także względem chrześcijan, jednakowoż z biegiem czasu porzucał niekiedy tolerancję, wyrządzał krzywdy wyznawcom wiary Chrystusowej; nie zarządził wprawdzie srogiego, krwawego prześladowania, ale dotkliwe wydawał przeciw nim edykty, mianowicie w zakresie szkolnictwa i administracji; nietylko nie zaniedbał literackiej przeciw nim kampanji, lecz ją jeszcze zwiększył. To też kiedy niespodziewanie zginął w wojnie z Partami w dniu 26 czerwca 363 r., raniony dzidą prawdopodobnie perskiego kawalerzysty, żal i trwoga opanowały jego zwolenników, zwłaszcza filozofów i pisarzy.
Dopiero po niejakim czasie odważyli się zwolennicy wystąpić z apologją zmarłego opiekuna. Rozmiłowany we frazesach sofista Libanios, który już za życia Juljana sławił go jako duszę boską w ciele ludzkiem, jako istotę, która ziemi przyniosła erę szczęścia, także po jego śmierci w mowie pogrzebowej oddaje mu hołd jako wybrańcy bogów i dobrodziejowi ludzkości. Nieco oględniejszym w pochwałach jest wybitny historjograf tej epoki, Ammianus Marcellinus: przyznaje on, że zmarły miał wady i błądził nieraz, zalicza go jednak do bohaterów, podnosi szlachetność jego duszy, jego mądrość, czystość obyczajów, męstwo. Drugi historyk tego okresu, Eutropius, wysławia również znakomite zalety jego charakteru, jego zamiłowanie w naukach i sztukach, nie waha się wszakże czynić mu zarzutu spowodu próżności, sekciarstwa, mylnego wyboru przyjaciół.
Po drugiej stronie spotykamy chrześcijan, a na ich czele Grzegorza z Nazjanzu. Ogłosił on dwie mowy przeciw Juljanowi; przejęty oburzeniem spowodu apostazji Juljana, nie szczędzi mu przydomków przykrych, nazywa go smokiem, twierdzi, że niegodziwość wszystkich wrogów świata bożego złączył w swej osobie. Ostre o nim sądy wydali i inni