Ta strona została skorygowana.
jak gdyby pałac kryształowy został strzaskany piorunem.
I pijany wściekłością krzyczałem dziko: „Życie w piękności! życie w piękności!“
Te żarty nerwowe są zgubne i trzeba je nieraz drogo okupić. Ale mniejsza o wieczne potępienie, gdy się znajdzie w jednej sekundzie nieskończoność uciechy!