Strona:Chimera 1907 z. 28-30.djvu/125

Ta strona została skorygowana.
ŚLADEM ROSYNANTA113

Chór Kapłanów.

Wiedza nasza szczytna, wiedza tajemna
nie dla motłochu! Szukamy śladów Boga —

Chór Wtajemniczonych.

W świątnicy, wzniesionej ludu tego dłońmi,
wznosimy pojęć gmach dyamentowo-ścienny — —
Dyamentowe — długie — wloką się korytarze —
nieuchwytnemi idą pierścieniami — —
w milczeniu toną? — czyli w gromów gwarze?
——————————
Dyamentowe się wloką korytarze — —
Niepewni tęsknim — idziem snami — —
Be z końca drży odbicie tego lśnienia,
co niewidzialną tleje — hen! — gromnicą — —
Bunt gromów słychać? czyli szept milczenia?

I Wtajemniczony do Arcykapłana

Spotkałeś się już kiedy z Tajemnicą?

Arcykapłan.

Zawsze z odbiciem

Kapłan.

A może Światło rozpadło się w Odbicia!!


Słuchają własnych myśli.
Arcykapłan.

Zamilcz o tem.

Chór Wszystkich.

Dyamentowe się wloką korytarze
nieuchwytnemi idą pierścieniami — —
W milczeniu toną? W gromów gwarze?
Dyamentowe się wloką korytarze — —
Niepewni idziem tędy snami — —