Ta strona została uwierzytelniona.
AKT I.
SCENA 1.
Miecio, Mania i Stefek.
Mania.
Nie rozumiem ciekawości... Mnie tam nic a nic nie obchodzi, co mówią, myślą lub robią inni... o ile, naturalnie, sami mi się nie zwierzą, lub rzecz jakaś mnie nie dotyczy... Nie jestem wcale a wcale ciekawą!...
Miecio (z uśmiechem).
Doprawdy?
Stefek.
Nie bardzo mi się chce wierzyć...