Ta strona została uwierzytelniona.
— 7 —
Stefek.
Więc mówisz Maniusiu, żeś nie ciekawa?
Mania.
Nic a nic!...
Miecio.
A pamiętasz, jakeś to nosiła guz na czole?
Mania.
To wcale nie z ciekawości...
Stefek.
Jakto nie z ciekawości? Wszak podsłuchiwałaś za drzwiami, a tatuś nie wiedząc o tem, pchnął nimi tak silnie, żeś potoczyła się jak kula bilardowa po ziemi i guza sobie nabiłaś...
Mania.
Stanęłam pod drzwiami przypadkiem...