Ta strona została uwierzytelniona.
planem i pociungać po ździebecku z kiegów i butlów, coby jesce lepsego myślunku nabrać.
Juzem jo mioł zaconć śpikować, a tu wej drzwi otwierajo sie i wpa da do śtabu gieneralnygo moja stara.
— Wacumera? — pytom sie baby.
— Co wy tu robita, pijusy jakieś? — pedo na to Kiejda, niby moja kubita.
— O, siarap! — mówię ij na to. My tu nie żadne pijusy, ino starsyzna wojska polskigo w Hameryce! Układawa plany wula wyjazdu na fajt do starych kuntrów.
Kiej to Kiejda usłysała, to z ja kie śtyry jardy giembe rozdziawi ła ze ździwietnio, a potym podesła na środek izby, ujena sie pod boki kiej jaka hrabini i zacena śpikować w te słowa:
22